Mogę się jedynie domyślać, że powoli składa Pan nową wersję definicji, jako że do ostatecznego terminu wysłania pierwszego JPK w tej wersji został miesiąc, a do momentu ukazania się odpowiedniej wersji Klienta JPK pewnie z tydzień.
Bardzo proszę o uchylenie rąbka tajemnicy i odpowiedź, choćby ogólnikową, czy jest tak jak myślę.
Myślę też, że ma Pan słabe przełożenie pracy na dochody z niej płynące.
Ja na przykład mam większą satysfakcję z obcowania cielesnego z moją żoną, niż z pracy społecznej. Nie zarzucam co prawda z tego powodu pracy społecznej, ale spada ona dalej w kolejce rzeczy do zrobienia...
Gdyby główną przeszkodą w dokończeniu definicji była konieczność zarobienia gdzie indziej na potrzeby życiowe, utrzymanie rodziny etc., to może mógłbym w tym jakoś pomóc?
Podejrzewam, że wielu użytkowników programu byłoby skłonnych do choćby częściowego opłacenia realizacji niekończących się pomysłów Ministerstwa Finansów.
Pozdrawiam i dzękuję za bardzo dla mnie pomocny program.